Targi Instalacje 2018 za nami. Czekamy na oficjalne podsumowania i statystyki, ale już na pierwszy rzut oka było widać pozytywne zmiany w zakresie ekspozycji i programu tego wydarzenia. Jak zaprezentowała się branża łazienkowa?
Liczba wystawców łazienkowych nie zmieniła się znacząco od poprzedniej edycji w 2016 roku. Firmy, które były obecne wtedy, także i tym razem pokazały się w Poznaniu. Za to znacząco wzrósł standard ekspozycji. Ja na targi techniczne, z głównym odbiorcą jakim jest instalator, wystawy firm były dopracowane i wizualnie atrakcyjne. Do rozmachu i jakości targów konsumenckich znanego nawet z arena DESIGN jeszcze troszkę brakowało, ale kilka firm pokazało się w ciekawej odsłonie. Przyjrzyjmy się bliżej.
Wygrywa Geberit
O zjawiskowej prezencji firmy Geberit już pisaliśmy. Trzeba tylko przypomnieć, że ta globalna marka wynajęła sporą część pawilonu 5 (a dokładniej łącznik między 5 a 5A) i… prawie nic nie zbudowała. Postawiono trzy ciężarówki, wyciemniono całość, wykonano kilka instalacji. I nagle okazuje się, że tą drogą można osiągnąć znakomity efekt, bez budowania rozbudowanych konstrukcji.
W pozostałych przypadkach mowa już o tradycyjnych stoiskach – w wielu wypadkach również pomysłowo zaaranżowanych. Chociaż spodziewaliśmy się troszkę większej ilości ciężarówek z ekspozycjami, bo to akurat pomysł który wdraża u siebie wiele firm. Na razie jednak tylko Geberit potrafił to rozsądnie wykorzystać.
Tece się wyróżnia
Drugie miejsce przyznałbym firmie Tece, która potrafiła przygotowała ekspozycję uporządkowaną i estetycznie dopracowaną. taką, która oddaje ducha marki. Forma korespondowała z wizerunkiem niemieckiej firmy. Wyróżniało się też na tle pawilonu z mniejszymi stoiskami. Była tu przestrzeń do spotkań, rozmów oraz komfortowego zapoznania się z produktami. Bez tłoku oraz z bardzo dobrą oprawą wizualną.
Purmo na jubileusz
Trzecie miejsce za postęp i pomysłowość należy się firmie Purmo. W porównaniu do tego, co było dwa lata temu, ekspozycja stanowiła przyjazną zwiedzającym i dopracowaną wizualnie przestrzeń. Ciekawym pomysłem było umieszczenie systemów ogrzewania podłogowego tam gdzie należy – tj. w podłodze, za szklaną powierzchnią. Na jubileusz obecności w Polsce należało się dobrze zaprezentować.
Branża łazienkowa na Targach Instalacje 2018
Większość firm pokazujących się w Poznaniu poprawiła się w stosunku do roku 2015. Instal-Projekt poszedł śladem Purmo powiększając i dopracowując wystawę – choć trzeba przyznać, że była to ta sama, sprawdzona ekspozycja co na ISH rok temu.
McAlpine zachował swój kameralny charakter stoiska nastawionego na rozmowy – jednak bez rozmachu sprzed 4 lat. Delabie wyraziście zaprezentowało się na tle otoczenia, co dwa lata robi mały krok do przodu.
Ładnie się prezentowały grzejniki Zehndera, choć dwa lata temu stoisko było o wiele ciekawiej dopracowane. Brakowało w tym roku domknięcia całości – trochę świateł, może jakiś dach dałby poczucie, że wchodzimy w czyjąś przestrzeń, bo „filary” do tego już były.
Podobnie KFA, które w 2016 roku miało bardziej rozbudowane, monumentalne stoisko. Niekoniecznie wtedy estetycznie w dobrym guście, więc tym razem firma postawiła na mniejszy format. To dobry krok, ale zabrakło wyrazistości. Przy czym firma była tu jako Partner sieci instalacyjnych, więc tu rządził trochę inny format wystaw.
Mogło podobać się stoisko Wipera, Ferro oraz Kermi – za rozsądne wykorzystanie przestrzeni i nie napychanie jej produktami. Wśród wystawców byli też Invena, Terma, Aveeo czy Purus.
Łazienki na Targach Instalacje 2018 – zobacz galerię
Nowe miejsce spotkań branży
Nowością była też strefa Forum Łazienka.PRO wraz z Galerią Innowacji. Nowa koncepcja dopiero zadomawia się na Targach Instalacje. Przy naszym wsparciu.
Udało się stworzyć miejsce dyskusji, do którego przez trzy dni targów zaglądali wszyscy zainteresowani rozwojem branży i biznesu łazienkowego. Galeria Innowacji także robi pierwsze kroki, by pokazywać jak będzie rozwijać się segment wyposażenia łazienek.