Projektowanie uniwersalne odgrywa niezmiernie ważną rolę w kształtowaniu przestrzeni funkcjonalnej i dostępnej dla wszystkich. Jak mówią definicje – takiej, która nie wymaga adaptacji lub specjalnego projektowania i może być używana przez wszystkich. Siedem zasad projektowania uniwersalnego powstałych pod koniec lat 90. XX w. w kalifornijskim Centre for Universal Design nie zmieniło się do dziś. Z pewnością jednak ich wydźwięk i znaczenie wciąż przybierają na sile.
Wszyscy jesteśmy równi
Nie ma się co oszukiwać – nasze społeczeństwo starzeje się. Uwagę na to zwraca coraz więcej producentów, także wyposażenia łazienkowego. Widać to już od dobrych kilku lat na międzynarodowych targach, szczególnie we Frankfurcie.
Według prognoz GUS, w 2030 roku osoby w wieku 60+ będą stanowiły ponad 30% populacji naszego kraju.
Oczywiście – zmiany społeczne sprawiają, że coraz mniej sześćdziesięciolatków czuje się staruszkami. I z pewnością nimi nie są. Jednak nie znaczy to, że wyjątkowo chętnie pokonywać będą strome schody prowadzące np. do obiektów publicznych. I tu właśnie wkracza projektowanie uniwersalne, które zamiast schodów czy podjazdów przynosi pomysł na projekt budynku z wejściem na poziomie „0”. Warto podkreślić, że takie podejście ma więcej odbiorców. Ułatwia bowiem funkcjonowanie np. rodzicom z małymi dziećmi, o osobach z niepełnosprawnościami nie wspominając. Na tym przykładzie widać, że idea projektowania uniwersalnego ma za zadanie popularyzację społeczeństwa, które jest w pełni równe, nie wyklucza nikogo i daje możliwość uczestniczenia wszystkim w życiu społecznym. Idea szczytna, gorzej z wprowadzeniem jej w życie. To jednak w najbliższym czasie ulec może zdecydowanej zmianie.
Prawo i empatia
Dotychczas w naszym kraju projektowanie uniwersalne miało jedynie wymiar zaleceń. Teraz znajdą się one także w specjalnie przygotowanej ustawie. Ustawę o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami przygotowało Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, a 25 czerwca 2019 r. rząd przyjął ją do dalszego procedowania. Wspomniany dokument jest konsekwencją rządowego programu Dostępność Plus, który obowiązuje u nas już od roku i jest zgodny z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Ustawa dotyczyć będzie nie tylko dostępności architektonicznej w obiektach publicznych, ale także dostępności cyfrowej i informacyjno-komunikacyjnej.
Przestrzeń łazienki jak dotąd proponując rozwiązania w duchu projektowania uniwersalnego bardziej kieruje się empatią niż skodyfikowaną literą prawa. Jednak przyznać trzeba, że co roku pojawia się sporo nowości, które uznać można za przeznaczone dla odbiorców w różnym wieku i z różnymi dysfunkcjami natury fizycznej. W łazience mamy coraz więcej produktów, które nikogo nie wykluczają, a pomyślane są według wspólnej, uniwersalnej strategii. Definicja łazienki dostępnej nabiera coraz szerszego znaczenia. Już nie jest to tylko przestrzeń dla osób starszych i z niepełnosprawnościami. Staje się ona funkcjonalnym i bezpiecznym miejscem dla wszystkich, bez względu na wiek, czy stopień sprawności.
fot. otwierająca: Viega