Na ISH 2023 Laufen pokazał zarówno rozwiązania smart, nowe formy ceramiki, systemy podtynkowe i instalacyjne. „Piękna i Bestia” – tak pakiet nowości nazywa Antonio Linares, Senior Managing Director Roca Group. Co one znaczą dla rynku o firmy?
Arkadiusz Kaczanowski: Czy targi ISH 2023 to kamień milowy w rozwoju, nowy kierunek dla marki?
Antonio Linares: Nie powiedziałbym, że to nowy kierunek. To raczej naturalna ewolucja i rozwój. Naszym celem zawsze było urządzać łazienki w duchu współczesnych potrzeb. Owszem – wszystko zaczęło się od ceramiki, ale potem nasza oferta poszerzała się naturalnie wraz z rozwojem rynku i potrzebami klientów. Zmieniała się łazienka jako taka, zmienialiśmy się i my. Kilkadziesiąt lat temu ceramiczna była toaleta, zbiornik, spłuczka, umywalka, postument pod umywalkę i bidet. Aż 5-6 elementów z ceramiki w łazience i w zasadzie to wystarczyło, by ją urządzić. Wiele z tych elementów jednak ewoluowało – część zanikła, zastąpiły je inne formy. Przykładem jest zbiornik WC, który został ukryty w ścianie na stelażu,a postumenty zastąpiły meble. Rynek wciąż stawia nowe wyzwania, a my te trendy i okazje wykorzystujemy Obserwujemy także nowe kierunki, które stwarzają nowe możliwości. Na tej podstawie przygotowani i silni sami staramy się zmieniać i kształtować rynek.
Gdy klienci czy nasi partnerzy definiują nowe zadania i poszukują odpowiedzi, podejmujemy temat i próbujemy sprostać temu zadaniu.
Taką strategię działania kontynuujemy od zawsze wprowadzając nowe rozwiązania. Przykładem są rewolucyjne projekty związane z implementacją technologii smart czy dedykowane dla instalatorów. Wierzymy, że tym samym przyczyniamy się do podnoszenia jakości życia klientów i społeczeństwa.
AK: Laufen to dla Grupy Roca w pewnym sensie też miejsce eksperymentu. Możecie sobie pozwolić, by tworzyć rzeczy, które nie od razu będą sprzedawane masowo. Ale wiele elementów, które debiutowały w firmie Laufen, w końcu trafiało nawet do bazowych produktów Roca. Potrafisz sobie wyobrazić, że któreś z tych nowości pokazanych w tym roku – jak rozwiązania smart czy nowe stylistyki ceramiki – w końcu trafią też do szerokiego grona odbiorców?
Antonio Linares: To ważne i trudne pytanie. Na tle wielu międzynarodowych korporacji, które mają w swoim portfolio wiele marek, my jesteśmy chyba jedyną, która ma tak mocną markę flagową i silne submarki.
To prawda, co mówisz o nowych technologiach i sprawdzaniu granic designu. W markach premium eksperymentuje się o wiele odważniej, niż w produktach bardziej popularnych. Dopiero kiedy zauważamy rosnące zainteresowanie nowym projektem pracujemy nad optymalizacją produkcji i designu. To ważne, by rozwiązania nowatorskie stały się bardziej dostępne. Z premier, które pokazaliśmy w tym roku, pierwszą rzeczą, która stanie się powszechnie dostępna, są wg mnie toalety myjące. Na początku gdy się pojawiły, były skomplikowane, rozbudowane i kosztowne. Dziś są łatwe w obsłudze, montażu i – przede wszystkim – tańsze. A im większe zainteresowanie produktem, tym wolumen produkcji rośnie i wtedy możemy obniżać koszt finalnego produktu. Tak pewnie się stanie z toaletami smart ale i inteligentnymi łazienkami w ogóle, które pokazaliśmy na ISH 2023. Wznosimy budynki o coraz wyższym standardzie, a to wymaga automatyzacji w zarządzaniu obiektem oraz rozwiniętych systemów informatycznych. Z czasem także obiekty o niższym standardzie zrozumieją, będą podejmowały inwestycje, które pozwolą na konstrukcję bardziej równoważone oraz oszczędne i będą korzystały z nowoczesnych rozwiązań tego typu. Konsekwencją będzie popularyzacja m.in. naszych rozwiązań smart. Oprócz tego najnowsze technologie w kategorii baterii, luster czy akcesoriów będą zdobywały coraz więcej klientów. Który produkt będzie największym sukcesem? Dowiemy się w przyszłości po wynikach sprzedaży i zamówieniach.
ISH 2023 – fotorelacjaSkąd ta niezależność? Przez te lata, gdy Laufen jest częścią Roca Group nie doszło do wchłonięcia Was przez firmę matkę. Jak, wchodząc do dużej Grupy, zachować swoją tożsamość?
AL: Przede wszystkim trzeba prezentować jakość. Ponadto każdego dnia, przy każdej okazji trzeba zaskakiwać udziałowców nowym podejściem i rozwiązaniami. tym co oferuje biznesową wartość. [śmiech] A tak naprawdę – nasze powodzenie jest uzależnione od jednego: czy to, co oferujemy, odpowiada na życiowe wyzwania klientów. Jeśli przynosimy im wraz z ofertą sens i wartość, która poprawia ich życie to jesteśmy potrzebni. Nasza pozycja jest wtedy niezagrożona.
Możemy eksperymentować, rozwijać się. Innowacja musi mieć jakiś cel. Musi mieć sens w życiu klientów.
Trzeba zrozumieć do kogo adresujesz swoje innowacje, swój design, funkcje. A jeśli zrobisz to dobrze, to produkty będą się sprzedawać. Jest sprzedaż? Jest biznes. Wtedy nikt nie podważy twojego istnienia na rynku.
Dziękuję za rozmowę.