Firma zaprezentowała produkowane na indywidualne zamówienia wykończenia dla serii 260, 100 oraz 360. Armatura z tych trzech kolekcji wzbogaciła się o wersje w czarnym macie, szczotkowanym niklu oraz kryształowe zawory. Marka w ten sposób podkreśla swoją przynależność do producentów z wysokiej półki oraz manufakturowy charakter.
Wszystkie produkty z wymienionymi wykończeniami zgromadzono w kolekcji Steinberg Individuals – podkreślając to, że są to rozwiązania szyte na miarę, produkowane dla klientów szukających wyjątkowości.
Steinberg Individuals – czerń bardzo głęboka
Nasze redakcyjne oko w pierwszej kolejności doceniło przede wszystkim matową czerń na bateriach. Dostrzegamy, że takie wykończenie jest coraz mocniejszym trendem w armaturze. Dostrzegają go zarówno mniejsi jak i więksi producenci (co nawet pokazały tegoroczne targi Warsaw Home). Wydaje się że jest to świetne połączenie dominującego już minimalizmu i surowości z wyrafinowaną elegancją, która coraz mocnej wkrada się do wnętrz.
Rozwiązania Steinberg Individuals zwracają uwagę przede wszystkim głębią koloru i gładką, równomiernie matową powierzchnią. Jak zdradzają technolodzy firmy – to wynik elektrochemicznego lakierowania zanurzeniowego.
– W efekcie powłoka jest nadzwyczaj odporna, a jej głęboka czerń charakteryzuje się satynowym połyskiem o łagodnych i spokojnych refleksach – tłumaczy Michał Paszkowski, manager ds. sprzedaży i marketingu na Polskę w firmie Steinberg.
Wrażenie robi wysoka stojąca bateria wannowa czy panele sterujące. Docenialiśmy już rozwiązania Steinberg w naszym redakcyjny zestawieniu systemów sterowania prysznicem. Czarna wersja panelu wprowadza w tę część łazienki niezwykłą elegancję. W ramach kolekcji Individuals czarnego, matowego wykończenia doczekała się seria 100 oraz 260.
Więcej blasku i surowości
Świetnie też, choć z myślą o innych wnętrzach, prezentuje się armatura serii 260 z powierzchnią w niklu szczotkowanym. Takie wykończenie daje ciepłą i delikatną barwę, a łagodny pobłysk jest efektem manualnego szczotkowania. To armatura subtelna, na ich teksturze igrają miękkie świetlne refleksy, a metaliczny charakter wprowadza lekko industrialny smak do łazienki.
W procesie produkcji po szczotkowaniu armatura zostaje poddana próżniowo działaniu pary ze specjalną mieszanką metali. Dzięki temu zabiegowi powierzchnia uzyskuje twardość i odporność, zarazem nie traci szczotkowanej tekstury.
Krystalicznie piękno
Steinberg to marka najlepiej prezentująca się we wnętrzach ekskluzywnych. W Polsce i za granicą – o czym przekonaliśmy się podczas Forum ŁAZIENKA.PRO na targach Invest Hotel – i produkty tej firmy trafiają np. do hoteli z wyższej półki.
Z myślą o takich wyrafinowanych realizacjach marka w ramach kolekcji Steinberg Individuals zaprezentowała również kryształowe zawory. Te dostępne są w dwóch wersjach – Frozen i Black.
I tak jak szczególnie podobała nam się armatura w matowej czerni, tak samo dobrze prezentują się dopasowane do niej ręcznie wytwarzane zawory. Czarne uchwyty wykończone są szlifem fasetkowym, dzięki czemu udaje się osiągnąć maksymalny rozbłysk padających promieni świetlnych. Wynikiem tego jest efektowna gra światła, nadająca powierzchniom w głębokiej czerni promiennego blasku.
Wrażenie robi też wersja Frozen budująca wrażenie „zmrożenia” szkła kryształowego. Tutaj też nie bez znaczenia jest odpowiedni szlif, który pozwala na łagodne migotanie padającego światła. Zawory wciąż wyglądają jak drogocenne brylanty, na dodatek niezwykle delikatne w dotyku.
Seria „Crystal” wykonywana jest w manufakturze Steinberga w Düsseldorfie. Uchwyty powstają wyłącznie z dmuchanego szkła kryształowego, które w kolejnym kroku zostaje ręcznie oszlifowane.