Kontynuacja dwucyfrowego tempa wzrostu wyników Grupy: przychody na poziomie 178,1 mln zł (+10% r/r), EBITDA 26,1 mln zł (+19%) oraz zysk netto w wysokości 21,4 mln zł (+43% r/r) – tak wygląda dla Grupy Ferro podsumowanie pierwszego półrocza 2017. Dane te komentuje Aneta Raczek, prezes zarządu Ferro.
– Za nami dobre pod kątem wyników półrocze. Koniunktura rynkowa jest zadowalająca, pozwala nam, choć nie bez pewnych trudności, na umacnianie pozycji na największych rynkach, które traktujemy jako dojrzałe – czyli głównie w Polsce i w Czechach – oraz kontynuację wzrostów na rynkach nieco mniejszych, ale nie mniej perspektywicznych – np. w Rumunii czy Słowacji.
Wzrostom sprzedaży towarzyszyło utrzymanie marży brutto na kluczowych grupach produktów pomimo niesprzyjającego wpływu niektórych czynników zewnętrznych. Wprawdzie dolar nieco się osłabił, ale ceny miedzi wyraźnie kontynuują dynamiczny wzrost i nadal będzie to stanowiło dla nas wyzwanie. Jednocześnie w ryzach utrzymujemy koszty operacyjne, co korzystnie przekłada się na marże – marża EBITDA wzrosła o 1 p.proc. a marża netto o 2,8 p.proc.
Ferro: W 1H 2017 sprzedaż zagraniczna odpowiadała za 59,6% przychodów Grupy.
Największym rynkiem zagranicznym są Czechy, z 25,7-proc. udziałem w sprzedaży. Jest to rynek dojrzały, na którym sprzedaż zachowuje się stabilnie. Numerem dwa jest rynek rumuński, odpowiadający za 16% przychodów, a numer trzy Słowacja z blisko 9-proc. udziałem w sprzedaży. Przychody na tych rynkach rosną dwucyfrowo.
W 1H 2017 o 16,7% w ujęciu rok do roku wzrosła sprzedaż na pozostałych rynkach, w tym na Węgrzech i w Bułgarii oraz Serbii. W 1H 2017 miało miejsce umocnienie złotego w stosunku do walut funkcjonalnych na rynkach zagranicznych, co oznacza że w tych właśnie walutach lokalnych przychody Grupy na poszczególnych rynkach zagranicznych wykazały nieco wyższą dynamikę.
Tak zwane „rynki pozostałe” w naszej geograficznej strukturze przychodów stanowią już blisko 9% sprzedaży Grupy. Zakładamy, że niebawem będziemy mogli wyłonić z tego grona kolejny, osobny kraj do analizy.
Na czołówkę pod względem wartościowym wysuwają się Węgry, ale bardzo dobre dynamiki notujemy też w Bułgarii. Na nowych rynkach stosujemy sprawdzony model ekspansji zagranicznej, ewentualnie dostosowując go do specyfiki danego regionu. Aktualnie kończymy prace nad utworzeniem struktur handlowych, umożliwiających nam wejście na rynek krajów bałtyckich. Pierwsze produkty FERRO będzie tam można kupić w najbliższych tygodniach. Bardzo perspektywicznie pod kątem dalszej ekspansji wyglądają także inne kraje na Bałkanach, np. Serbia.
fot. Grupa Ferro