Projektując dom nad samą taflą wody, Aga Kobus i Grzegorz Goworek uczynili z jeziora i otaczającego go krajobrazu integralną część konceptu. Naturę wokół pozostawili nietkniętą, w jej czystej, dzikiej, niezmienionej ręką człowieka formie. Woda, drzewa, pejzaż i bryła budynku stały się jednym organizmem, zaczęły oddychać w tym samym rytmie, a dom dosłownie stopił się z jeziorem. Dzięki przeszkleniu całej południowej elewacji, wnętrze i zewnętrze stały się jednością.
Dom wtopiony w naturę
Głównym budulcem domu są kamień i drewno – oba będące doskonałymi wytworami natury. Jako materiał elewacyjny architekci zastosowali prawdziwy wapień polski o ciepłej kremowej barwie, który zestawiliśmy z czarną deską z palonego drewna modrzewiowego. Bryła jest prosta i szlachetna, nie konkuruje z otaczającym ją krajobrazem. Jej ozdobą są schody z modernistyczną balustradą, prowadzące na taras widokowy na dachu.
Oswojony minimalizm
Wnętrza subtelnie nawiązują do japońskiego minimalizmu, stanowią jego swobodną interpretację. Dzięki wielkopowierzchniowym przeszkleniom, pomieszczenia mają nieograniczony dostęp do naturalnego światła. Utrzymane są w naturalnych, jasnych kolorach, przełamanych ciemnym akcentem w postaci czarnej deski – tej samej, która pojawiła się na elewacji. Rytm kolorystyczny jest harmonijny, materiały naturalne: drewno dębowe na ścianach i podłodze, deska dębowa na suficie, stół wykończony fornirem dębowym, len i bawełna w zasłonach i tkaninach obiciowych. Dominują tu obłe, biomorficzne kształty o miękkich liniach i zaokrąglonych krawędziach.
Zabawa w chowanego
Siedlisko jest pozbawione podziałów. Przestronną strefę dzienną tworzy strefa wypoczynkowa z sofami o fantazyjnych, obłych kształtach z widokiem na jezioro i las na jego przeciwległym brzegu. Ta część zdaje się zlewać z taflą wody, szczególnie, gdy nie ma fal. Kuchnia jest niemal niewidoczna, tworzy ją aneks z minimalistyczną zabudową oraz wyspa z blatem roboczym. Miejscem spotkań jest duży jadalniany stół, nad którym zawieszono dekoracyjne lampy wyplatane z drewnianych pasków. Sypialnia została ukryta za przesuwnymi drzwiami. Przytulności nadaje tu naturalne drewno, którym wyłożono ściany i sufit. Na środku pomieszczenia znalazło się komfortowe łóżko, które stanowi jedyny mebel w tym wnętrzu. Przeszklona południowa ściana zapewnia kojący widok na jezioro. Można go podziwiać także podczas kąpieli. Tuż obok sypialni znajduje się oszklona łazienka, z drzwiami prowadzącymi na zewnątrz.