Zarówno trzeci, najważniejszy dla nas kwartał w roku (zwykle w miesiącach lipiec – październik sprzedaż armatury jest najwyższa), jak i całe 9 miesięcy, możemy zaliczyć do udanych. Zarówno pod względem działalności biznesowej i osiągniętych wyników finansowych – mówi Aneta Raczek, prezes zarządu Ferro. – Miniony kwartał sprzedażowo był dla naszej Grupy rekordowy w historii. Bardzo dobrze zachowywały się zarówno nasze kluczowe rynki zagraniczne, jak i rynek polski. Warto odnotować, że rynek węgierski, który wyodrębniliśmy w tym roku, ma już ponad 2,5% udział w sprzedaży Grupy. Udział sprzedaży zagranicznej przekroczył 61% przychodów ogółem i zakładamy, że będzie w dalszym ciągu stopniowo się zwiększał. Widzimy już m.in. pozytywne efekty rozpoczęcia działalności w krajach bałtyckich. Wysoki poziom sprzedaży i satysfakcjonujący poziom marż cieszą nas tym bardziej, że działamy na wciąż bardzo wymagającym rynku. Drożeją główne surowce, odczuliśmy także presję na płace, wyzwaniem są ponadto kursy walut. Wpływ słabnącego złotego widać w naszym sprawozdaniu na poziomie kosztów finansowych. Ujemne różnice kursowe przekroczyły 2 mln zł w okresie 9 miesięcy 2018 r. Naszą ambicją jest utrzymanie wysokiego tempa rozwoju Grupy. Przekłada się to nie tylko na coraz mocniejszą pozycję Ferro w regionie, ale także stabilną pozycję finansową. Pozwala to na regularne wypłacanie dywidendy.
fot. Ferro