Tegoroczne targi arena Design za temat przewodni miały “Pokolenia”. Dyskutowano i badano, jak kolejne generacje współdziałają ze sobą w projektowaniu i tworzeniu. Wystawa Start-DESIGN!-up rozszerzała tę refleksję o kwestie przedsiębiorczości. Można było na niej przetestować innowacyjne projekty, które łączą dopracowane wzornictwo ze świeżym pomysłem na biznes.
Ulokowane tuż przy strefie Forum areny Design stoisko start-DESIGN!-up przez cztery dni targów (6-9 marca) tętniło życiem. Siedem innowacyjnych przedsięwzięć przyciągało uwagę dorosłych i dzieci, ekspertów, biznesmenów oraz Kowalskich i Nowaków. Grała muzyka, jeździły roboty, na stoisku można było też przenieść się w świat wirtualnej rzeczywistości. Była to też okazja, by spotkać twórców każdego z wystawionych urządzeń.
Dla dzieci, rodziny i ekspertów
Już z daleka było słychać dźwięki Musiconu – to instrument, który wszechstronnie rozwija dzieci. Nie tylko muzycznie, ale też uczy podstaw kodowania. Jeśli ktoś nie patrzył pod nogi, to mógł zahaczyć o krążącego wokół stoiska robota – Photon rozwija się z dzieckiem i pomaga w nauce programowania. Podobnie zresztą jak drukarka Skriware, dzięki której łatwo opanowujemy projektowanie 3D i sami zbudujemy robota albo… Coś innego, co nam się wymarzy.
– Innowacyjność naszych projektów dla dzieci polega na tym, że nie wdrażamy najmłodszych w gotowy system. Obserwujemy ich potrzeby rozwojowe. Niby rzecz banalna, ale mało osób robiło to dotąd. Tworzymy przestrzeń wolności mówiąc “baw się” i dając dzieciom narzędzia, by zabawa pomagała w rozwoju – opowiada Jakub Kozik, który współtworzy Musicona.
Z myślą o domowych innowacjach pokazano takie projekty jak Anima. To sympatyczny lisek, a tak naprawdę: małe urządzenie wysyłające przypomnienia, które pozwala uczynić nasz dom bardziej inteligentnym. Podobnie zresztą jak EcoLife – niewielka kostka, która mierzy parametry powietrza w okolicy i ostrzega, gdy np. smog zagraża zdrowiu.
Dla specjalistów od remontu oraz biznesu skierowane były dwa pozostałe projekty. HoneyComb to pomysł, który powstał z myślą o specjalistach od remontu. Pozwala bardzo precyzyjnie przenosić kształty do wycinania np. na płytkach ceramicznych czy innego rodzaju okładzinach. Z kolei ActumLab tworzy oprogramowanie AR (rzeczywistości poszerzonej) skierowane do firm. Dzięki niej bardzo realistycznie można wizualizować produkty, projekty oraz koncepcje w prawdziwej przestrzeni. Wystarczy do tego jedynie tablet lub smartfon.
Pobaw się!
Wystawa przyciągała zwiedzających interaktywnością – każdego z przedmiotów można było dotknąć, pobawić się nim czy porozmawiać z jego projektantem.
– Pokazane projekty przyciągały zwiedzających swoją formą, zebraliśmy wiele pozytywnych opinii. A gdy okazywało się, co potrafią stworzone przez nas urządzenia, zainteresowanie tylko jeszcze rosło – wspomina Mateusz Bajko, współtwórca Animy.
Jak podkreślają wystawcy – nie bez znaczenia jest miejsce, w którym powstają projekty. Dwa z prezentowanych przedsięwzięć – Photon oraz Anima – są rozwijane w Białymstoku.
– Białystok to dziś miejsce, które pod względem np. infrastruktury bardzo sprzyja innowacyjnym projektom. Jest to bardzo dobra lokalizacja do rozwijania swoich pomysłów – przekonuje Damian Traczyk, współtwórca Photona.
A gdybyście zastanawiali się, czyje to meble tak ładnie służyły nam na stoisku, to zdradzimy: jest to kolekcja Pakiet projektu Oskara Zięty. Jeśli ktoś lubi układanki, a nie lubi młotka i gwoździ – będzie miał z nimi wiele frajdy.
Pokolenie designu
Wstępem do wystawy był panel dyskusyjny na scenie FORUM areny Design. Rozmowę „Pokolenie designu, czyli jak wzornictwo pomaga start-upom” poprowadził Piotr Sawczuk, dziennikarz Take Me To Design. Udział w niej wzięli twórcy Photona, Musicona i Torqwaya oraz eksperci i mentorzy z uczelni oraz firm wspierających rozwój biznesu.
– Nowe technologie uczą designerów, że można z siebie więcej dać, że można odkrywać nowe obszary. Projektant i biznesmen zawsze muszą współpracować z inżynierami. I tu jest ciekawa zmiana – kiedyś często słyszałem od technologów, że czegoś nie da się zrobić. Dziś to już praktycznie się nie zdarza. Gdy coś rysujemy, to dzisiejsi inżynierowie od razu myślą jak sprawić, by to działało. A nie co zmienić, by to im się wygodniej nad danym projektem pracowało – mówił prof. Marek Adamczewski z ASP w Gdańsku, współautor programu Wzornictwo Biznes Zysk dla IWP.
Jak podkreślali dyskutanci – nowoczesne technologie to nie tylko rzeczy, którą tworzą. To także narzędzia, które pomagają ich wizje realizować. Rozwiązania z zakresu IT umożliwiają projektowanie i koordynowanie procesów rozwojowych wielokrotnie łatwiej, niż jeszcze parę lat temu.
– Pierwsze etapy prac nad projektem często jeszcze odbywają się na papierze. Ale dostęp do specjalistycznego oprogramowania znacząco pozwala dziś przyśpieszyć pracę w kolejnych krokach. Modelowanie 3D czy oprogramowanie CAD jest narzędziem pracy inżynierów, ale także designerzy mogą z łatwością się nimi posługiwać. Dzięki temu ścisła współpraca ekspertów jest o wiele łatwiejsza. Druk 3D z kolei pozwala łatwo wizualizować projekty – opowiadał Adrian Czapla z firmy DPS-Software.
W trakcie dyskusji projektanci start-upów dzielili się także swoim doświadczeniami. Dowiedzieliśmy się na przykład dlaczego Musicon nie jest (i nie będzie) zrobiony z plastiku, jak Photon przestał być robotem walczącym, a Torqway stał się pojazdem z napędem ręcznym.
Rozmowy o projektowaniu
Jeśli ktoś nie zdążył na panel start-DESIGN!-up, to mógł posłuchać projektantów w ramach Kina Designu. Przez cały czas trwania targów, w przerwach między wykładami, na ekranie nad sceną FORUM pokazywano filmy z kanału Take Me To Design. Rozmowy z Tomkiem Rygalikiem, Ewą Minge, Kamilem Laszukiem, Karimem Rashidem czy Fernando Menisem pozwalały wejrzeć za kulisy tworzenia wyjątkowej architektury oraz przedmiotów.
Wydarzenie zorganizowała redakcja Design/Biznes oraz Take Me To Design razem z Arena Design oraz Międzynarodowymi Targami Poznańskimi. Partnerami wystawy było Miasto Białystok, DPS-Software oraz Initi.pl.