Złoto, różowe złoto, miedź i brąz to aktualnie najbardziej trendowe wykończenia armatury, które po latach przebywania nieco na marginesie rynku, przeżywają swój renesans. Również ich mniej błyszczące, za to matowe i „miękkie”wersje zyskują na popularności. Przedstawiamy armaturowe nowości do łazienek, które wpisują się w ten trend.
Kolory złota, miedzi i brązu powróciły do łask producentów i projektantów armatury i przeżywają swoje przysłowiowe „pięć minut”. Wypłynęły na fali popularności stylu industrialnego, wyjątkowo łaskawego dla metalowych, matowych powierzchni.
Początkowo styl ten preferował surowe materiały, kolorystycznie korespondujące z paletą barw betonu – czyli szarości. Ale wraz ze swoim rozwojem zostawał stopniowo ocieplany (zmierzając też czasami w stronę industrialnego vintage) drewnem lub właśnie metalowymi akcentami utrzymanymi w kolorystyce miedzi, złota czy brązu.
Nie trzeba było też długo czekać aż na wykończenia z tej palety zaczęli łaskawszym okiem patrzeć producenci i projektanci armatury.
Miedziana i złota armatura – to ma sens?
My wprawdzie nie wróżymy miedzianej czy złotej armaturze zawrotnej kariery w polskich łazienkach, ale musimy też przyznać, że niektóre produkty w takim wykończeniu prezentują się na prawdę interesująco. Poniżej pokazujemy wybrane – nowości na łazienkowym rynku.