Moda na skandynawski minimalizm i stylistykę industrialną nie wyparła całkowicie produktów retro. Czy do łazienek i kuchni wracają wzory kojarzone z pierwszą połową dwudziestego wieku? Katarzyna Choniawko z Armatury Kraków przekonuje że tak.
„Vintage to patrzenie w przód przez okno przeszłości” – powiedział na łamach „the Independent” Charles March, organizator brytyjskiego festiwalu Goodwood Revival.
W skład programu trzydniowego wydarzenia wchodzą: wyścigi zabytkowych samochodów, dansingi w rytm swingu i jive’a czy pokazy mody retro. W stroju obowiązują tweedy, filce i szykowne nakrycia głowy. W tym roku impreza obchodzić będzie jubileusz 20-lecia. Producenci przekonują, że w naszym kraju też coraz chętniej wraca się do wzornictwa sprzed kilku dekad. Słowo „retro” z jednej strony opisuje stylistykę powstałą i popularną w przeszłości, a z drugiej – wytworzone współcześnie przedmioty, świadomie odwołujące się do motywów, technik, materiałów i modeli sprzętu charakterystycznych dla minionych epok.
Retro w armaturze – odpowiedni uchwyt ma znaczenie
Weźmy pod lupę na przykład uchwyty armatury, rączkę słuchawki prysznicowej, oznaczenia zaworów – zanim popularny zrobił się plastik, w elementach tych wykorzystywano ceramikę lub tworzywa naturalnego pochodzenia.
– W przypadku nawiązujących do stylistyki retro baterii jednouchwytowych oraz wannowych, podłużny element sterujący – czy to pełniący funkcję regulowania intensywności i temperatury strumienia wody, czy to przełącznika między źródłami jej wypływu – bardzo często wykonany jest z elegancko ukształtowanej, śnieżnobiałej ceramiki. Ten sam materiał znajduje zastosowanie jako uchwyt rączki natryskowej oraz „oczko” z oznaczeniem temperatury w zaworach baterii dwuuchwytowych – mówi Katarzyna Choniawko, ekspert Armatury Kraków. – Dzięki swojej strukturze ceramika gwarantuje pewny chwyt, a ze względu na kolorystykę i sposób odbijania światła, ciekawie podkreśla metaliczny korpus armatury – tłumaczy.
![fot. Armatura Kraków](https://www.designbiznes.pl/wp-content/uploads/2018/09/Fot._Armatura_Krakow_KFA_1-80x80.jpg)
To co z tym mosiądzem i miedzią?
Choć chrom odkryto przeszło 250 lat temu, jego światowa produkcja zaczęła zdecydowanie rosnąć od drugiej połowy XX wieku. Pierwotnie używany przede wszystkim jako barwnik, dziś w 85% procentach wykorzystywany jest w metalurgii. Stanowi istotny składnik stali nierdzewnej, ale ze względu na jego trwałość i odporność na korozję stosuje się go także jako cieniutką wierzchnią warstwę pokrywającą metalowe powierzchnie. Zanim chromowanie stało się normą, armatura łazienkowa i kuchenna miała barwę stopu miedzi, z którego została wykonana.
– Alternatywą dla wykończenia baterii chromem jest patynowanie. Wykorzystywany w odlewnictwie armatury mosiądz, w ostatniej fazie pokrywa się specjalną powłoką chemiczną, która trwale zmienia kolor elementu. Takie rozwiązanie idealnie wpasowuje się w łazienki utrzymane w stylu retro – przekonuje Choniawko. – Z uwagi na stosowanie w pokryciu korpusów wykończenia, czyszczenie powierzchni „kolorowych” baterii wymaga jednak rozwagi i właściwego wyboru środków. Dostępne na rynku gotowe detergenty, pomimo skutecznego działania, mogą uszkodzić zewnętrzną powłokę armatury. Podczas łazienkowych porządków warto więc stosować środki o odczynie lekko zasadowym, bez dodatku granulatu oraz miękką, bawełnianą szmatkę – radzi ekspert Armatury Kraków.
I jeszcze dwa uchwyty
Na rynku są dostępne odwołujące się do dawnej stylistyki baterie jednouchwytowe. Jednak najbardziej charakterystyczna dla nurtu retro jest armatura dwuuchwytowa. Zawory w formie krzyżaków bądź rozet z kulistymi zakończeniami są efektowne i wygodne w obsłudze, choć wyregulowanie temperatury wody może zajmować nieco więcej czasu niż w przypadku modeli jednouchwytowych. Dobrze komponują się one zarówno z bateriami wannowymi i natryskowymi oraz zlewozmywakowymi i umywalkowymi. W przypadku tych ostatnich – szczególnie gdy mamy do czynienia z modelem z długą wylewką, której wylot umieszczony jest wysoko ponad podstawą korpusu – efekt dawnych lat można spotęgować łącząc baterię z wolnostojącą na blacie misą.