POZNAJ TRENDY NA 2020 ROK
PATRON TRENDU
Przed technologią nie uciekniemy. Nawet w łazience. Pytanie brzmi zatem: czy chcemy uciec?
Elektronika coraz śmielej wkracza do łazienek. O ile w kuchni czy salonie zadomowiła się całkiem dobrze, to w przestrzeni kąpielowej byliśmy dotąd dość sceptyczni wobec niej. To się jednak zmienia, co dla projektanta wnętrz otwiera całkiem nowe możliwości.
To już się dzieje
Michael Sieger z niemieckiej pracowni sieger design przewiduje, że większe zaangażowanie elektroniki w łazienkową przestrzeń to kwestia 5-10 lat. W minionym roku jego biuro razem z Duravitem zaproponowało kolekcję Viu, w ramach której lustra czy baterie wzbogacono o komponent elektroniczny. Służy to co prawda poprawie wygody użytkowania (pokrętło kontroli wypływu wody podświetla się, gdy uruchamiamy wylewkę, a kolor zmienia się, gdy regulujemy temperaturę) i stanowi raczej element dekoracyjny, niż służący zwiększeniu kontroli. Ale ta droga wskazała wyraźny trend w zakresie integracji elementów technologicznych w armaturze – w tym nurcie znajdziemy także armaturę Steinberg z kolekcji iFLOW oraz baterię 3.6 Elettronico marki Treemme. Tę ostatnią można połączyć z inteligentnymi asystentami cyfrowymi, takimi jak Alexa. Technologiczne propozycje w duchu high-tech do łazienkowych wnętrz wracają, tylko są bardziej zakamuflowane. Przez co łatwiej przyswajalne. Dzięki płynnemu łączeniu elektroniki, która nie jest często widoczna na pierwszy rzut oka, i tradycyjnych materiałów nowoczesne produkty mają szansę podbić nasze łazienki i serca.
Cały system
To, czy technologia zda egzamin w łazienkach zależy głównie od producentów, a w drugiej kolejności od projektantów. Smart-łazienka jest zbyt zaawansowanym zagadnieniem, by interakcję urządzeń w ramach IoT (internetu rzeczy) mogli projektować wyłącznie architekci. Jak wygląda sytuacja na rynku produktów? Z jednej strony otrzymujemy całościowe systemy, z drugiej – pojedyncze produkty. I te drugie, jako potencjalnie najbardziej dostępne i rozpowszechnione, stanowią wyzwanie. Wzajemna komunikacja i współdziałanie produktów było prostsze, gdy wszystkim zawiadywał ręcznie człowiek. Gdy do gry wchodzą aplikacje, mogą pojawić się problemy z kompatybilnością oraz konfliktami na poziomie komunikacji bezprzewodowej. W realizacji wnętrz będzie więc wzrastał udział technologów i specjalistów od elektroniki. Dla wykonawców zaś pojawia się konieczność uwzględnienia dodatkowych instalacji kablowych. Mimo postępu technologii, domy inteligentne oparte na przewodach, a nie połączeniu wi-fi, są nadal bardziej niezawodne.
W toaletach myjących Toto Washlet zastosowano funkcję Premist, która spryskuje przed każdym użyciem muszlę klozetową delikatną wodną mgiełką. Dzięki temu zabrudzeniom trudniej gromadzić się na wilgotnej powierzchni ceramicznej. V-Care Smart Mirror marki VitrA na pierwszy rzut oka to zwykłe lustro. Ekran aktywuje się, gdy wykrywa osobę stojącą przed nim i wyświetla podstawowe informacje takie jak godzina i data. Aby wyświetlić spersonalizowane informacje użytkownik musi sparować swój telefon z lustrem poprzez aplikację – wtedy zamienia się ono w osobistego asystenta. Lustrem można sterować przez aplikację lub głosowo. Nie posiada zainstalowanego aparatu by zapewnić prywatność. Można dzięki niemu ładować telefon. Pralki, odpływy umywalkowe czy wannowe, instalacja c.o. – we wszystkich tych miejscach może dojść do przecieków wody. By zminimalizować ich skutki, ważna jest jak najwcześniejsza reakcja na zagrożenie. Czujnik Fibaro Flood Sensor to urządzenie, które należy umieścić w okolicy potencjalnie narażonej na przeciek. Gdy dojdzie do sytuacji awaryjnej, czujnik wyśle użytkownikowi odpowiedni komunikat na smartfon czy tablet. Kohler Konnect to bardzo zaawansowany system, który umożliwia sterowanie toaletą, wanną, armaturą, prysznicem, lustrami, a nawet baterią kuchenną z poziomu jednej aplikacji (i asystenta głosowego). Lustro Adore marki Phillips to lampa w lustrze, którą możemy kontrolować przełącznikiem. A dzięki komunikacji ze smartfonem oferuje opcję „smart lighting system”, czyli oświetleniową automatykę i włączenie takiego lustra do współdziałania z innymi elementami systemu.
Technologie są też nastawione coraz bardziej na poszanowanie naszej prywatności. Nie słychać już za bardzo o pomysłach na inteligentne lustra z kamerkami czy wbudowanymi, dużymi wyświetlaczami. Producenci zrozumieli, że w strefie intymności nie chcemy monitoringu ani nadmiaru bodźców. Rozwiązania elektroniczne mają w łazience sens, jeśli bezpośrednio wpływają na komfort i jakość higieny.
My się technologii nie boimy
Elektronika najmocniej wkroczyła w łazience w obszar toalet. Były już nawet pomysły na miski w.c. które mogą przeprowadzać prostą analizę moczu – na razie jednak prace nad tym konceptem zawieszono. Za to toalety i deski myjące (wymyślone w Europie, spopularyzowane w Azji) powoli oswajamy. Dzięki podłączeniu do prądu i bezprzewodowemu sterowaniu oferują dziś zaawansowane funkcje higieniczne. W rozwoju tego typu produktów przoduje Geberit oraz Roca (i należąca do tej firmy marka Laufen), które oferują zarówno deski myjące jak i całościowe toalety.
Oświetlenie łazienek stanowią dziś coraz bardziej zaawansowane systemy, które pozwalają budować skomplikowane i dynamiczne sceny oraz przestrzenie. Coraz odważniej sięgamy po technologie stosowane np. w biurach czy obiektach użyteczności publicznej. Integrujemy to z technologiami, tak by światło interaktywnie reagowało na nasze potrzeby i nastrój. Precyzyjna kontrola nad nim, o ile jest dobrze zaprojektowana, pozwala też oszczędzać energię, gdyż zapewnia optymalne warunki oświetlenia. Kolejnym obszarem jest strefa prysznica – programy kąpieli połączone z chromoterapią oraz np. systemami hydromasażu aż proszą się o inteligentne sterowanie. Najpełniejszy system pokazała dotąd marka Hansgrohe.
W PROJEKCIE
Mieszkanie w Szanghaju projektu WUtopia Lab (Min Erni i Yu Ting). Główna łazienka ma ścianę wykonaną ze specjalnego rodzaju szkła. Jest przezroczysta, ale gdy wchodzi się do środka, szkło staje się nieprzejrzyste, co gwarantuje odpowiedni poziom prywatności. Zarazem światło z zewnątrz nadal może dostawać się do pomieszczenia, nie trzeba więc uciekać się tylko do sztucznego oświetlenia. Technologia matowienia szkła pozwala w przypadku tego wnętrza osiągać niezwykłe efekty aranżacyjne. Mieszkanie w Szanghaju projektu WUtopia Lab (Min Erni i Yu Ting) ma dwie łazienki umiejscowione w części o łukowo zakrzywionych ścianach albo module.
Na straży bezpieczeństwa
Technologia w łazience działa w służbie zarówno higieny jak i bezpieczeństwa. Systemy wykrywania przecieków czy kontroli przepływu wody pozwalają dziś szybko poinformować właściciela, że w domu doszło do awarii. Nawet jeśli jest daleko, nie czeka go niemiła niespodzianka. W razie problemu za pomocą smartfona może zamknąć dopływ wody w mieszkaniu. To w sytuacjach awaryjnych. Na co dzień, bardziej zaawansowane systemy monitorują poziom zużycia wody i mogą pomóc w optymalizacji codziennych zwyczajów tak, by nie marnować cennych zasobów. Technologia w łazience nie będzie zagrożeniem dla naszej prywatności – o ile jej na to nie pozwolimy.