POZNAJ TRENDY NA 2020 ROK
PATRON TRENDU
Naturze zawdzięczamy wiele. W zasadzie w kontekście idei życia – wszystko. Niezmiennie pozostaje ona także niewyczerpanym źródłem inspiracji. Praprzyczyną, do której wciąż chcemy się zbliżyć.
To znamienne, że współcześnie natura tak silnie wpływa na wygląd naszych domów i mieszkań. Świat emocjonuje dyskurs dotyczący kryzysu klimatycznego i nadmiernego wykorzystywania Ziemi do celów człowieka. A my po prostu niezmiennie chcemy korzystać z ciszy, spokoju i błogości, które zaoferować nam może jedynie natura. Przez tysiące lat żyliśmy z nią w zgodzie. Nic dziwnego, że chcemy powrócić do namiastki tego stanu zapraszając ją do naszych wnętrz. Także łazienkowych. Łazienka jako miejsce, które łączy obecność wody i ludzkiego ciała, świetnie się do tego nadaje.
Blisko, bliżej…
Sposobów na to, jak urządzić łazienkę inspirowaną naturą jest naprawdę wiele. Nie ma co ukrywać, że królujące w niej przez lata beże i brązy – jako tzw. kolory ziemi – były dość prostym sposobem na stworzenie miejsca ponadczasowego i nie męczącego. Takiego, które nie znudzi się szybko użytkownikom, bo nawiązuje do klimatu bliskiej nam natury. Za kolejny, wyraźny krok w tym kierunku można uznać niezmiernie popularne kilka lat temu płytki drewnopodobne. Choć i dziś znajdują one wielu zwolenników, a proces ich produkcji został tak udoskonalony, że w zasadzie trudno na pierwszy rzut oka rozpoznać co jest „prawdziwe”, a co nie. Drewno, kamień naturalny, a także niezwykłe płytki ceramiczne odwzorowujące jego piękno to wciąż tak naprawdę podstawa przy tworzeniu łazienki utrzymanej w tym stylu.
Ten supercienki brodzik marki Marmite płynnie stapia się z kafelkową podłogą łazienki, nadając pomieszczeniu elegancki i harmonijny charakter. Model podkreślony jest delikatną strukturą betonu, który jednocześnie pełni rolę powierzchni antypoślizgowej. Całość uzupełnia metalowa pokrywa wykonana w tym samym kolorze co brodzik. Osiągniecie 25 mm grubości brodzika sprawia, że produkt jest lżejszy i łatwiejszy w montażu, a do jego produkcji zużyto mniejszą ilość materiału i energii. Model można przycinać i dopasować do ścian. Dyskretny, zaprojektowany jako prawie niewidoczny korek odpływu w prezentowanym brodziku marki Marmite, wtapia się w otoczenie nie odwracając uwagi od piękna charakterystycznej struktury na powierzchni. Dostępny w 13 standardowych wymiarach, brodzik posiada możliwość cięcia na wymiar. Jest łatwy w instalacji, a dzięki możliwości odsłonięcia odpływu nietrudno utrzymać go w czystości. Subtelna struktura naturalnego łupka w przypadku tego brodzika Marmite została zainspirowana trendami kamiennych powierzchni płytek łazienkowych. Oferowane duże rozmiary modelu pozwalają na zastąpienie brodzikiem miejsca po wannie. Brodzik montowany jest bezpośrednio na podłodze lub na równi z podłogą, co umożliwia łatwe wejście na niego. Wysoka klasa antypoślizgowa struktury zapewnia bezpieczeństwo podczas kąpieli.
Urban jungle
Dostępne na rynku propozycje pokazują jednak, że ta wizualna neutralność związana z naturą jest pozorna. Stylistyka ta otrzymała zupełnie nowy wymiar, w którym rządzą odważniejsze kolory i niesamowite desenie na płytkach. Z pewnością czymś dotąd niespotykanym są umywalki, brodziki czy wanny w kolorze zielonym. Idealnie wpisują się one w ogólną modę na kolor w łazience. Wtórują im pozostałe barwy z palety naturalnych: brązy, szarości, beże. Ale największa zmiana dotyczy ścian. Zagościła na nich bowiem prawdziwa dżungla, dla której pojawienia dodatkową motywacją stały się megaformaty płytek. Taki obraz – bo raczej tak powinno się opisywać te kolekcje – powinien wystarczyć, by zdecydowanie zdefiniować aranżacyjne inspiracje wnętrza. Płytki te albo wiernie odwzorowują kształty i kolory roślin, albo są autorską wariacją designerów na ich temat. Wielki format plus ogromne desenie to aktualnie jeden z bardziej efektownych sposobów na wyróżnienie łazienki. Obok nich warto wspomnieć o płytkach w wielu odcieniach zieleni, także tej ciemnej, butelkowej, które coraz chętniej wprowadzane są do wnętrz kąpielowych.
Przymierze z technologią
Chociaż wydaje się, że technologii i naturze może być wyjątkowo nie po drodze, to producenci chętnie korzystają z rozwiązań, które pozwalają im na tworzenie materiałów hybrydowych. Takich, które łączą elementy naturalne ze zdobyczami techniki. Tak powstają np. spieki kwarcowe, które swoim wyglądem bardzo przypominają kamień, natomiast przewyższają go swoją twardością, czy łatwością w codziennym użytkowaniu. Ciekawą opcją są też wszystkie odmiany tzw. lanego marmuru czy kompozytów mineralnych, które w swoim składzie posiadają w większości naturalny kamień. Nierzadko także sztuczne materiały, np. poliuretan są przygotowywane w ten sposób, by swoją fakturą i wyglądem przypominały struktury naturalne.
Prosto z natury
Odrębna kategoria to produkty wprost odwzorowujące kształty znane z natury, albo też swym designem wskazujące na jej istotę w życiu człowieka. Wyrażające nasz szacunek do niej. Jednym z ciekawszych przykładów takiego podejścia jest armatura Starck V zaprojektowana przez Philippe Starcka dla marki Axor. Szklana wylewka baterii umożliwia przyglądanie się ruchowi wody. Użytkownik może dzięki temu bliżej obcować z jej żywiołem i odkrywać jej piękno. Podobne zadanie postawiono przed deszczownią Kosmos marki Antoniolupi. Karim Rashid projektując linię armatury Vita dla włoskiej marki Cisal wzorował się pędach bambusa. Przykłady można mnożyć, a to najlepszy dowód na to, że natura niezmiennie pozostaje jedną z największych inspiracji człowieka.