Networking słowo, z którym większość z nas się już spotkało, lecz tak mało z nas z tego procesu dotąd regularnie korzystało. Próbując zdefiniować w najprostszy sposób networking wystarczy, że określimy go mianem poznawania ludzi, którzy mogą pomóc nam w rozwoju kariery.
Większość z nas chce więcej zarabiać, sprzedawać więcej, najlepiej nie robiąc zbyt wiele więcej. Pandemia ujawniła wiele ograniczeń pracowników, ale i samych przedsiębiorstw. Błędnie myślimy, że aby nawiązać efektywnie nowe relacje biznesowe musimy być kimś ważnym. Tak zwane “grube ryby” to pojedyncze sztuki i nawet dla najbardziej nieśmiałej osoby pozostaje wiele miejsca na budowanie trwałych i silnych relacji z innymi. Nowe znajomości – to się po prostu opłaca i stanowi bezcenną szansę na Twój sukces!
Zadajemy sobie pytanie – jak jednak zacząć?
Najlepiej już dziś, nie czekając i rozpoczynając od ludzi, których już znasz. Krok po kroku, docierając do znajomych w pracy, środowisku akademickim, czy po prostu w życiu prywatnym. Jedyną zasadą, jakiej musisz się trzymać to otwartość na innych. Pamiętasz, jak wielokrotnie powtarzano Ci “mniej mów, a więcej słuchaj”? Tak jest i w tym przypadku. Niemniej jednak nie każda rozmowa i każda relacja będzie inspirująca oraz przynosząca korzyści od razu. Bądź cierpliwy, miej oczy i uszy szeroko otwarte, nie oceniaj korzyści już po pierwszej minucie, równocześnie poświęcaj swoją uwagę tam, gdzie Twój ograniczony czas będzie dobrze spożytkowany.
Jakie są korzyści networkingu?
Nie bez przyczyny mówi się, że wiedza jest najcenniejsza. Bardzo często wielu inwestorów nie chwali się publicznie szukając ciekawej okazji na inwestycję. Wiele firm oferujących wolne ciekawe wakaty, lub też planujące zmiany personalne nie ogłasza takich informacji w portalach karier.
Sam pomyśl, jak często otrzymuje się cenne informacje umożliwiające sprzedaż towarów lub usług będąc pierwszym, lub też posiadając kluczową wiedzę? Przytoczyłem jedynie trzy przykłady, a można by tu jeszcze wiele wymienić. Jednak nie o to chodzi. Najważniejsze wnioski, które należy wyciągnąć to: wiadomości przekazywane są z ust do ust, są cenne. Czym większych pieniędzy dotyczą, czym wyższego stanowiska sięgają, tym częściej taka komunikacja ma miejsce.
Budując swoją markę osobistą, prezentując siebie, jako osobę, z którą warto nawiązać współpracę, zyskujesz już na starcie. Można to zobrazować sytuacją, kiedy Polska na Mundialu w każdym meczu otrzymuje bonus w postaci 2 bramek przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Oczywiście nawet gdy oferta pracy czy nowy przetarg zostaną oficjalnie opublikowane, wtedy Twoje znajomości odpowiednio wykorzystane plasują Cię w uprzywilejowanej pozycji. Każdy z nas spotkał się ze spekulacjami rynkowymi, które opierają się właśnie na znajomościach i wiedzy. Bezcenny jest czas, bezcenne jest odjęcie trochę stresu i bezcenne są dobre rekomendacje, które gwarantuje networking.
Zapewne powyższe korzyści przekonują prawie wszystkich. Zawsze ktoś się znajdzie, kto dla zasady stwierdzi inaczej. Niemniej widzimy, że w dobie powszechnego dostępu do social mediów, również tych branżowych, nie korzystamy z dostępnych możliwości. To pandemia tak mocno uwidoczniła. Prowadząc liczne szkolenia sprzedażowe zawsze zadaję pytanie: jak wykorzystujecie networking? Ponowieniem się cieszyć w tym momencie, gdyż dzięki bezczynności pracowników zarabiam duże pieniądze, a otrzymywane odpowiedzi pokrywają się wynikami moich przeprowadzonych ankiet.
Nie ma dobrej odpowiedzi, która wyjaśnia fakt posiadania kont na portalach takich jak linkedin, xing itp. w celach pozyskania nowych klientów, budowania swojej marki, czy też znalezieniu nowej lepszej pracy, nie wspominając o rozwinięciu swojego biznesu. Przed rozpoczęciem tego artykułu zadałem pytanie wprost znajomym architektom, wykonawcom i sprzedawcom pracującym w branży, dlaczego ich konta są martwe? Praktycznie wszyscy zniechęcili się początkowym brakiem efektów, lub po prostu zastanawiali się nad użyciem tych platform, ale nie robią nic w tym kierunku.
6 pierwszych kroków networkingu – zróbmy wspólnie ten pierwszy krok.
W pierwszej kolejności, aby skutecznie rozpocząć, a następnie prowadzić networking czerpiąc z niego korzyści. Wystarczy, że waszą komunikację oprzecie na kilku zasadach, według których trzeba postępować.
Każdy z nas najprawdopodobniej słyszał powiedzenie, że pierwsze wrażenie liczy się najbardziej. Dużo w tym prawdy, jednak nie należy literalnie w ten sposób podchodzić do networkingu. Oczywiście nie wolno niczego robić w emocjach i tym sposobem – popełniać błędy. Każde nasze spotkanie, rozmowa, mail, telefon czy też konwersacja na czacie powinna być przemyślana, tak abyśmy w krótki i precyzyjny sposób zaprezentowali swoją osobę, produkt, lub usługę.
Nie zrażajcie się, że coś nie wyszło, ale dążcie do perfekcji. Jeszcze kilka lat temu nawet nie myślałeś o networkingu, więc tym bardziej nie wymagaj od siebie perfekcji na starcie.
W drugiej kolejności odpowiedzcie sobie na pytanie jak bardzo kochacie spam i jak na niego reagujecie. Jednym z największych błędów networkingu jest nachalność. Nie należy i nie wolno w sposób bezpośredni pytać o pracę, czy możliwość zakupu. Wcześniej już wspominałem, że networking to słuchanie i wychwytywanie potrzeb w jak najbardziej spersonalizowanym otoczeniu. Networking to nie sprzedaż kukurydzy na plaży, ale możliwość zdobycia potencjalnie przydatnych dla nas informacji i efektywne ich wykorzystanie dopiero w kolejnych etapach.
Od małego dziecka w sumie nie wiem, czemu wolałem dawać, aniżeli brać. Nie bez przyczyny mówię Wam to, bo networking to wymiana obustronna. Otrzymując cenne informacje, zobowiązany jesteś do rewanżu, nawet jeżeli nie nastąpi to natychmiast. Szczególnie młodzi sprzedawcy upajają się sukcesem. Zapraszając na kawę czy obiad biznesowy liczysz, że druga strona to zauważy i w nieodległym czasie zaprosi też ciebie. Tak działa również networking, a namacalną jego formą jest dzielenie się we własnym gronie posiadanymi informacjami, np. w postaci postu, czy też rozmowy. Chytry dwa razy traci.
Nie dając niczego od siebie, nie oczekuj niczego, a w szczególności informacji, które mogą przynieść Tobie korzyść.
Podejmując jakiekolwiek działania, w szczególności biznesowe, należy znać swojego partnera. Nie należy budować swojej sieci kontaktów w sposób nieprzemyślany i nieefektywny. Niestety jeszcze nie mamy opcji cofania czasu, dlatego należy go traktować jak bezcenny dar. Budując swoją bazę wyszukuj informacje o swoich kontaktach, zanim podejmiesz jakiekolwiek dodatkowe kroki. Z dużym prawdopodobieństwem oferując swoje usługi w Warszawie o wiele bardziej efektywny będzie kontakt z lokalnego otoczenia i tożsamej branży. Kontakt w Ameryce Południowej z osobą całkowicie niezainteresowaną Twoimi usługami i produktami będzie jedynie stratą czasu z perspektywy biznesowej.
Piątą i chyba jedną z najważniejszych zasad, będącą samą w sobie celem networkingu, jest otwartość na nowe znajomości. Od samego początku należy starać się rozwijać swoją sieć kontaktów o nowych ludzi, zwłaszcza spoza Twojego dotychczasowego grona znajomych. Networking to nie wymiana informacji w wąskim gronie. To poszukiwanie nowych możliwości i otwartość na zmiany. Boimy się wyjść z własnej strefy komfortu, jednak próbując i robiąc te pierwsze kroki sami będziecie zaskoczeniu jak daleko doszliście robiąc tak niewiele więcej. Często na spotkaniach szkoleniowych i coachingach otrzymuję pytanie, ale kiedy ja mam na to znaleźć czasu. W zdecydowanej większości networking, również pozwala na optymalizację swojego czasu i naukę racjonalnego oraz efektywnego jego wykorzystywania. Każdy z nas marnuje czas zarówno prywatnie jak i życiu zawodowym. Networking systematycznie rozwijany buduje samą sobie wartość korzyści, a więc stajemy się co raz bardziej efektywni w naszych działaniach.
W ten sposób dochodzimy do ostatniego już kroku, czyli systematyczności. Nic nie spada z nieba, markę osobistą buduje się na przestrzeni czasu, tak samo wartościową bazę networkingową. Cierpliwość jest cnotą, każdy na pewno słyszał i nie warto się zniechęcać na starcie. Tak jak algorytmy portali społecznościowych chcą Was poznać, tak również osoby fizyczne muszą Was poznać i ocenić czy jesteście wartościowym dla nich kontaktem. Rozpoczynając budowę kontaktów, a następnie ją rozwijając, nic nie planujcie i nic nie zakładajcie, bo życie i tak napisze swoją historię. Nie spodziewajcie się efektów po pierwszym spotkaniu, po pierwszej wiadomości, bo sieć kontaktów buduje się jak piramidę.
Dając wartościowe treści prędzej niż myślicie zostaniecie zauważeni i zarekomendowani. Wyobraźcie sobie, że Wasz kariera rozwija się krok po kroku, a Wy nawet CV nie wysyłacie. Wyobraźcie sobie, że zamiast dzwonić – odbieracie kolejne telefony, a wasza sprzedaż wzrasta. To jest właśnie networking będący efektem dobrze przebytych kroków. Nie jest to przypadkowy strzał, ale solidne fundamenty budujące Wasz sukces.
Znasz już wszystkie zasady networkingu, czas zacząć. Nie ma znaczenia, czy jesteś studentem, nową osobą w branży – z duży prawdopodobieństwem już teraz posiadasz wiele cennych znajomości, o których dotąd nie myślałeś pod kątem biznesowym. Kolega ze studiów może stać się Twoim klientem, czy też partnerem biznesowym, a żona przyjaciela może przyjaźnić się z córką klienta, z którym marzysz, aby podjąć współpracę.
Zrób ten krok i w sposób nienachalny nawiązuj nowe kontakty, oceniaj ich efektywność i buduj wartościową bazę networkingową.
Masz pytania? Po prostu napisz, ja również każdego dnia nieprzerwanie od 17 lat rozwija swój networking.