Design/Biznes: Czy rosnący format płytek ceramicznych (mówimy tu o formatach 120×240 cm oraz większych), rzeczywiście odzwierciedla zapotrzebowanie polskiego klienta na tego typu produkt? To produkt wykorzystywany raczej w realizacjach inwestycyjnych, czy coraz częściej także w prywatnych?
Dorota Maksymowicz, architekt i właścicielka interdyscyplinarnego biura projektowego THE SPACE: Obecność płytek zarówno ceramicznych, jak i gresowych w naszych domach jest dziś czymś zupełnie naturalnym i powszednim. Ich trwałość oraz łatwość eksploatacji, stanowią idealne rozwiązanie w pomieszczeniach o dużej wilgotności. Od dłuższego czasu trendy w projektowaniu wnętrz stawiają na lekkość, prostotę form i otwarte przestrzenie. Przy użyciu płytek wielkoformatowych możemy uzyskać gładkie, praktycznie bezspoinowe powierzchnie pasujące do każdego wnętrza. A wybierać możemy z niemal nieograniczonej liczby wzorów, faktur i kolorów. W kuchni dzięki nim tworzy się ciekawa alternatywa dla blatów kamiennych i laminatów.
Aga Kobus i Grzegorz Goworek, architekci i właściciele Studia.O.: Polski klient coraz częściej wymaga wysokiej jakości w stosownej cenie. Jest to dość enigmatyczne określenie i dla każdego może oznaczać inny poziom jakości i inny poziom ceny. Duży format płytki (z naszego doświadczenia) zawsze przekonywał klientów ze względu na zminimalizowaną ilość łączeń i zainteresowanie takim rozwiązaniem na początku współpracy było bardzo duże. Niestety z biegiem współpracy malało z uwagi na ekonomię, czyli na większy format klient powinien przeznaczyć większy budżet. Uwzględniając sposób układania płytek i spady, koszt wykonania podłogi czy ściany jest większy. Reasumując, zainteresowanie coraz większymi formatami płytek jest bardzo duże – powszechne, natomiast ok. 40% klientów nadal pozostaje ze względów ekonomicznych przy standardowym formacie. Możemy stwierdzić, że polski klient dojrzał do tego typu produktu, ponieważ walory estetyczne efektu przy zastosowaniu płytek wielkoformatowych przeważają względy ekonomiczne u 60% naszych klientów.

D/B: Jak oceniają Państwo dostępną na naszym rynku ofertę płyt wielkoformatowych?
DM: Oferta płyt wielkoformatowych znacząco się powiększa, producenci dostrzegli ten trend i – zwłaszcza duzi gracze – postawili na płyty w wersji XXL. Możemy wybierać w kolorystyce, ale również dostępnych wzorach.
AK i GG: Jest to w naszej opinii bardzo bogata oferta, dająca wiele możliwości aranżacyjnych, prezentująca tekstury i faktury najbardziej pożądane przez klienta bądź projektanta. Prezentowane kolekcje są ponadczasowe, czyli nie zdewaluują się estetycznie jak jednosezonowe trendy.
D/B: Czy polscy glazurnicy potrafią układać tego typu płytki? Jak z Państwa perspektywy wygląda kwestia ich przygotowania i przeszkolenia?
DM: Producenci dają cały pakiet narzędzi, w tym szkoleń, dzięki czemu wiedzę o produkcie można czerpać u źródła. Firmy te są świadome, że klient ostateczny zwraca ogromną uwagę zarówno na jakość materiałów, ale również na ich finalny wygląd. Z drugiej strony mamy glazurników, którzy chętnie korzystają z takich opcji, jak prezentacja produktu i szkolenie polegające na pracy z nim. Pracujemy z wieloma podwykonawcami. Już od dłuższego czasu obserwujemy, że są to poważne firmy – przykładające ogromną uwagę do swojej pracy. To wynika również ze świadomości, że w ich fachu wiele kolejnych projektów do realizacji jest efektem rekomendacji.
AK i GG: Glazurnicy, z którymi współpracuje nasza firma mają doświadczenie z płytkami wielkoformatowymi, ale mają w swoim składzie osoby z doświadczeniem w obróbce kamienia.
Informacje płynące do nas z rynku wskazują na to, że coraz więcej ekip budowlanych w odpowiedzi na zapotrzebowanie klienta podejmuje się z sukcesem układania większego formatu.
Za przygotowanie i przeszkolenie odpowiada szef ekipy budowlanej. On poznaje nowe technologie i albo wysyła pracowników na szkolenie, albo sam jest nośnikiem tej wiedzy i szkoli. Tak odbywa się to we współpracujących z nami ekipach.

D/B: Producenci tego typu płyt często polecają je także jako materiał wykończeniowy elewacji zewnętrznych. Czy realizowali Państwo tego typu projekty?
DM: Mieliśmy okazję wykorzystywać tego typu rozwiązania w projektach domów jednorodzinnych. Ich dużą zaletą jest mrozoodporność, idealnie zatem sprawdzają się nie tylko na elewacji, ale też na tarasach. Jest to świetna alternatywa dla betonu architektonicznego, którego od jakiegoś czasu jest bardzo dużo w projektach. Warto również powiedzieć, że są odporne na wysoką temperaturę. Z jednej strony mamy funkcjonalność, a z drugiej rozwiązanie, które może się sprawdzić na lata.
AK i GG: Jest to jeden z naszych ulubionych materiałów elewacyjnych, korzystamy z dwóch producentów dostępnych na polskim rynku. Płyty te cechują się dużą odpornością na działanie warunków atmosferycznych i dają piękne efekty wizualne.
Artykuł ukazał się w magazynie Design/Biznes 3/2018.
fot. otwierająca: Marazzi, Grand Carpet, proj. Antonio Citterio i Patricia Viel